Na dwór!!!
Dziecko przynosi mi codziennie buciki i pokazuje na okno balkonowe z nadzieją mówiąc "tam???". Mi pęka serce bo niestety ale stan podgorączkowy nie za bardzo daje mi inną możliwość niż zostanie w domu:/ On nie rozumie i w domu jest ciągła awantura...a może inaczej ciągły krzyk:/ Jednak dziś słoneczko tak pięknie do nas zaglądało i samopoczucie mojego wędrowniczka dużo lepsze więc wybraliśmy się na dwór:))) Niby nic takiego ale nastroje dużo lepsze...płaczu w domu nie słychać tylko głośny śmiech. Gabrynio ma moje usposobienie będą w domu usycham...od samego początku na dworze spędzamy większość część dnia i jak widać młodemu to bardzo odpowiada. Mam nadzieję, że za kika lat będzie podobnie, jak słyszę o dzieciach,które całe dnie spędzają na graniu w gry komputerowe albo oglądaniu telewizji to jestem przerażona!! W czasach mojego dzieciństwa na podwórkach było ciasno od ilości dzieci na m2, a teraz ciężko dzieci tam odnaleźć:/ My stawiamy na świeże powietrze i dobrze nam z tym:))
Też nie lubimy się kisić w domu, a jak się człowiek wylata na dworze,to od razu ma lepsze samopoczucie:))
OdpowiedzUsuńTa mata jest super!!!
Ja generalnie jestem zakochana w skip hop-ie:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna mata!:D
OdpowiedzUsuńMy z tej serii lubimy jeszcze miseczki:D
super rzeczy!
OdpowiedzUsuńprzejrzałam ich całą ofertę i jestem zachwycona.